Haai kochani, na początku króciutko powiem, że ta zabawa w dowcipy się kompletnie nie sprawdziła, więc ją zawieszam, Nie chce mi się pod każdym postem dopisywac dowcipów...
A teraz spr szóstoklasisty. Poszło mi masakrycznie. Albo inaczej; bardzo źle. Nie tknęłam dwóch zadań z matmy, nawet nie przeczytałam polecenia. List mam totalnie denny. Nie zgodnośc z tematem i niezgodnośc z poleceniem. Pisałam go w ciągu ostatnich 5 minut -.- Notatka równie beznadziejna. Wiecie, presja czasu ;) Zadania zamknięte... nawet spoko, aczkolwiek do kilku nie byłam pewna.
Chociaż może przestanę się tak nad sobą użalac, bo niektórym poszło gorzej. Pomijając fakt, że każdy mówił, że poszło mu fatalnie, i że ponad połowa klasy nie zrobiła tych przeklętych dwóch zadań z matmy, to niektórzy nie zdążyli zakodowac odpowiedzi, albo napisac listu. Większośc osób kompletnie nie wyrabiała się w czasie. Bo dali nam tekst na 2 strony... Jakaś masakra. Nawet pani od matmy stwierdziła, że zad. z jej przedmiotu były beznadziejne.
Dałabym wiele, za 5 minut dodtkowego czasu. 5 MINUT! Wydaje się mało, ale w tamtej sytuacji, był to ostatni ratunek, który nie nadszedł.
A dyslektycy pisali o pół godziny dłużej niż ci... no wiecie, NIE DYSLEKTYCY. W pół godziny, to ja bym zdążyła zrobic te dwa zadania z matmy, poprawic list i notatkę a dodatkowo jeszcze wszystko posprawdzac! Wg mnie jest to trochę nie sprawiedliwe. Oczywiście rozumiem, że dyslektycy są w jakiś sposób "chorzy" i pisanie sprawia im większą trudnośc ale bez przesady! Nie dośc, że mają PÓŁ GODZINY (wooow) więcej, to jeszcze mogą robic więcej byków. Z uszanowaniem dla dyslektyków ;*
No trudno... jeszcze kolejny spr w styczniu, więc będzie lepiej.Wyżaliłam się, pojęczałam i od razu czuję się lepiej ;*
PAPAPA i przepraszam za moje niezoraganizowanie -.- ;*
Jeszcze was czekają recenzje: "Uprowadzona", "Igrzyska Śmierci - W pierścieniu ognia" i jutro recenzje z zawodów. Ja sobie na nich nie dam rady... a potem wszyscy się będą nabijac, wypominac itp. itd. Jestem przykładem urodzonej pesymistki ;* Paaaa
Nie przejmuj się każdego to kiedyś minie, ja też rok temu pisałam taki sprawdzien i wcale nie było tak źle, przeciez nawet gdybyś anpisała na 0 pk. to i tak przejdziesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obyś miała jak najwięcej punktów :)
Zapraszma na nowego bloga,l bardoz prosze o obserwację:
mroczna-materia.blogspot.com
ZA KAŻDĄ OBSERWACJĘ SIĘ ODWDZIĘCZAM!!!
Dzięki wielkie, obserwuję :)
UsuńJa chcę iść z Tobąąąą. :'((
OdpowiedzUsuńJa też chcę iśc z tooobą ;( stresuję się, że będę sama jak ten palec -.-
UsuńNa pewno dasz radę!!! Szkoda że nie będzie już dowcipów, fajne był ;c
OdpowiedzUsuńkalia-kaliaa.blogspot.com
Nie chce mi się nawet uczyć na te testy... życzę jak najwięcej pkt ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://pusta-szklanka.blogspot.com/
Swietny post i blog zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://veronicaa-blog.blogspot.co.uk/
Tylko ja staram się pisać krótkie posty ? ;)
OdpowiedzUsuńMoże byś nadal pisała dowcipy.
olecka-czyt.blogspot.com