Hej. Mam tak badziewny humor, że nie jestem w stanie dodac żadnej emotki.
Na przyrodzie przerabialiśmy grzyby. Nie ogarniam tego. Nie cierpię tego. Nienawidzę przyrody.
Na angielskim było zastępstwo, i była przyroda. Robiliśmy kolejny temat, którego nie ogarniam i nie cierpię.
WF był wspaniały. Do czasu, kiedy pan poprosił mnie o udział w zawodach. Ucieszyłam się, jak nigdy, gdyż pierwszy raz ktokolwiek mnie docenił w sporcie. Ale te zawody są w piątek. A w piątek jestem w Paryżu. Kompletnie się załamałam. Oczywiście bardzo chcę pojechac do Paryża, ale na zawodach zależy mi równie bardzo. Jestem prawie pewna, że już nigdy w życiu nie pojadę na zawody.
Żegnajcie, i życzcie mi miłego umierania, i użalania się nad sobą.
Pozdrawiam.
http://maja-nowa.blogspot.com/2013/11/pytania.html
:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuń