wtorek, 11 marca 2014

Plan dnia: nauka, nauka i dla odmiany: więcej nauki

Hejka.
W końcu znalazłam czas na napisanie posta.
Nauka mnie zawala. Nie chodzi mi o szkołę, której wymagania nie są zbyt wielkie tylko o te zewnętrzne sprawdziany.
Sprawdzian 6 kl coraz bliżej, a za nim liczne sprawdziany do dziwnych gimnazjów.
Na jednym już byłam i udało mi się zdać, lecz trafiłam na listę rezerwowych, gdyż jest to zaludnione gimnazjum i brakuje tam miejsc. Jednak sądzę że sporo osób dostanie się do innych gimnazjów i zrezygnuje z tego więc będę miała szansę. Kto wie?
Teraz jeszcze mnóstwo dni otwartych. Na dwóch już byłam, a w czwartek do trzeciego.
Najbliższe sprawdziany mam: 2.04 - 3.03 - 4.04  to są do jednego gimnazjum (dwa ustne i dwa pisemne)
A później już się pogubiłam, ale jeszcze tego sporo. A wszystko trudne. Za trudne. Mam wrażenie że nigdzie się nie dostanę, a potem będę miała jakąś traumę czy coś.
Przynajmniej wiem, że do mojego gimnazjum nie pójdę, z czego bardzo się cieszę.
W sumie, to już chcę do gimnazjum.
Nie cierpię mojej szkoły. I znacznej większości rzeczy z nią związanych.
Może gimnazjum nie jest takie złe... mam nadzieję, że tam się odnajdę.
Proszę.
To chyba na tyle, papa.





1 komentarz:

  1. powodzenia na sprawdzianie 6 klasisty! a gimnazjum wcale nie jest takie złe i nie powinnas się niczego obawiać!

    oleksandra-official.blogspot.com *zapraszam na konkurs*

    OdpowiedzUsuń