Zniknęliście! Rozpłynęliście się w powietrzu a na blogu cisza... Nie ma was... :D no dobra z moich smutków to na tyle, obudźcie się proszę! <3 No, u mnie jutro koniec roku :3 Cieszyłam się i nadal cieszę że będę w poczcie (czy jakoś tak, przy tym sztandarze) Ale pani non stop robiła próby, i wychwytywała nawet najmniejsze błędy, np. "nie mówi się ślubowanie tylko ślubowanie" - jak dla mnie to brzmiało tak samo :P ale najwyraźniej dla pani.... Zepsuła nam WF! Przed ostatnią lekcje... Ale nie ważne. Błagam was, uaktywnijcie się bo mam wrażenie, że piszę sama do siebie i WIELKIE DZIĘKI osobom, które jednak mnie czytają ^^ To papa i do napisania *.*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz